Kiedy jeszcze świat był spokojniejszy i nie napadały go potwory, władca miał swój zamek na obrzeżach miasta, zamiast w jego centrum. Nieco za murami, lecz otoczony był własnymi, naturalnymi barierami - m.in. górami po jednej stronie i przepaścią po drugiej. Monstra niestety zaatakowały fortecę i zabiły większość ludzi w niej przebywających, w tym ówczesnego króla. Dlatego od tamtej pory malutka siedziba władcy znajduje się w murach miasta, gdyż dodają one więcej bezpieczeństwa.