Jeden ze starszych budynków wyspy dawno utracił swoje religijne powołanie. Choć tak jak dawniej ludzie siadają w starych, drewnianych ławach lub u progów świątyni, aktualnie często zamiast się modlić, rozmawiają, śmieją się, bądź jedzą. Lokacja ta w przeciągu krótkiego czasu stała się jednym z najważniejszych punktów spotkań towarzyskich.